Forum Forum dyskusyjne klasy IId IILo w Grudziądzu Strona Główna Forum dyskusyjne klasy IId IILo w Grudziądzu

 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Śmieszne teksty
Idź do strony 1, 2  Następny
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyskusyjne klasy IId IILo w Grudziądzu Strona Główna -> Hómor
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mrozik89
Marszałek forum
Marszałek forum



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie pamiętam, ale miałem gdzieś zapisane

PostWysłany: Pią 14:58, 28 Paź 2005    Temat postu: Śmieszne teksty

Cytat:
SPIKER
[głos spoza ekranu]

Oto przegląd kilku programów, które już wkrótce zobaczą państwo w telewizji BBC.
Przede wszystkim będą programy rozrywkowe. Peter West i Brian Johnston wystąpią w nowym serialu komediowym "Krople deszczu spadają na mój mikrofon", opowiadającym o homoseksualnych doświadczeniach dwóch sprawozdawców krykieta. E. W. Swanton pojawi się gościnnie w roli zboczonej pokojówki "E".
Dla tych, którzy nie lubią programów rozrywkowych nadamy program rozrywkowy "Plotki" z udziałem Briana Close'a.
Oczywiście będzie też sport.
Z cyklu "Klasyka literatury", program drugi nada dwudziestosześcio odcinkowy serial "Bilard kieszonkowy" według Johna Galsworthy'ego. Nyree Dawn Porter ponownie wystąpi jako Joe Davis.
Oczywiście będzie też sport.
Pamiętamy również o komediach. Jim Laker w "Trzynastu dniach kręglarstwa na uboczu" zagra szalonego kręglarza - kawalera, bohatera nowego cyklu o ujeżdzaniu koni. Anneley Brummond-Haye wystąpi jako jego żona na klaczy "Nasza szkapa". Oczywiście będzie też sport.
Wznawiamy "Panoramę" pod redakcją Tony'ego Jacklina, zaś Lulu będzie kusiła mnicha z Ojcowa.
Dla tych, którzy wolą teatr będzie sport.
Z cyklu "Chór Wujów" śpiewać będzie Kenneth Wostenholme. Zaś dla tych, którzy nie lubią telewizji wystąpi David Coleman.
Oczywiście będzie też sport.
Ale teraz coś z zupełnie innej beczki.
Sport



Cytat:
[wnętrze gabinetu; za biurkiem siedzi lekarz; przed biurkiem pacjent; lekarz patrzy w kamerę i po chwili patrzy na kartkę leżącą na biurku; w dłoni trzyma pióro, którym zapisuje dane pacjenta]

LEKARZ
Następny! Nazwisko?

MĘŻCZYZNA
Watson.

LEKARZ
Pan Watson?

MĘŻCZYZNA
Nie, doktor

LEKARZ
Aaa, pan Doktor?

MĘŻCZYZNA
Żaden pan Doktor.

LEKARZ
A więc doktor Doktor.

MĘŻCZYZNA
Nie doktor Watson.

LEKARZ
Doktor Watson Doktor.

MĘŻCZYZNA
Mów mi "kochanie".

LEKARZ
Witam panie Kochanie.

MĘŻCZYZNA
Nie, doktorze!!!

LEKARZ
Witam Doktorze Kochanie!

[spoza kadru słychać gwizdek sędziowski]

NAPIS: REZYGNUJEMY Z TEGO SKECZU


Cytat:
GOSPODARZ
John pozwól, że przedstawię ci mojego sąsiada. John Storks a oto Zasmarkany Szczurek Buc.

PAN BUC
Zauważyłem lekkie zdziwienie malujące się na pańskiej twarzy, ale proszę się nie przejmować, przywykłem do tego skoro nazywam się Buc.

PAN STOKES
Rozumiem.

PAN BUC
Kiedyś nawet chciałem zmienić nazwisko na przykład na Watson, ale Zasmarkany Szczurek Watson brzmiało by równie fatalnie.

[podchodzi pani Buc]

PAN BUC
Moja żona. Kochanie, poznaj pana... Jak pan się nazywa?

PAN STOKES
John, John Stokes.

PAN BUC
Oto moja żona, Nudna Stara Pierdziocha.

PAN STOKES
Bardzo mi miło.

PANI BUC
To mnie jest miło.

PAN STOKES
Tu jesteś kochanie.

[podchodzi pani Stokes]

PAN BUC
To pańska żona?

PAN STOKES
Tak, to moja żona. Kochanie to państwo... Buce.

PAN BUC
Nie bądźmy tacy oficjalni, mówmy sobie po imieniu!

PAN STOKES
Oczywiście, jasne. To moja żona Norah... Norah Jane Stokes. To Zasmarkany Szczurek Buc, a to jego żona Nudna Stara Pierdziocha Buc.

PAN BUC
Mówiłem właśnie pani mężowi jak fatalnie się żyje z nazwiskiem Buc!

PANI STOKES
Bywają gorsze nazwiska.

PAN BUC
Ale odbija się to na dzieciach! W zeszłym tygodniu nasz Parszywy Mały Dwulicowy przybiegł do domu z płaczem, a nasza najmłodsza Ohydnie Pryszczata Wredna Kurdupelka jest już w wieku, w którym wyzywanie od "buców" naprawdę boli!

[pani Buc charka na dywan i do swojej, damskiej torebki; plwociny lekko się rozbryzgują]

PAN STOKES
Mieszkają państwo w pobliżu?

PAN BUC
Tak pod 49. Właśnie pomalowaliśmy domek świeżą ropą! Ładnie wygląda.

[pani Stokes robi się niedobrze]

Pasuje do rzygowin i smarków, którymi ozdobiliśmy frontowe drzwi.

PANI STOKES
[zszokowana]

Na nas już czas musimy jeszcze wpaść po dzieci.

PAN BUC
Wpadnijcie z nimi jutro rano na herbatkę! Ohydnie Pryszczata Wredna Kurdupelka ma jutro urodziny i zaprasza na herbatkę z patroszeniem. Przyjdą państwo Wymioty, Gluty i Stolce!

NAPIS: A TERAZ GRZECZNA WERSJA TEGO SAMEGO SKECZU

NARRATOR
A teraz grzeczna wersja tego samego skeczu!

GOSPODARZ
John pozwól, że przedstawię ci mojego sąsiada. John Stokes a oto pan Watson.

PAN WATSON
Zauważyłem lekkie zdziwienie malujące się na pańskiej twarzy, ale proszę się nie przejmować...

[cięcie]

ZAKONNICA
Bardziej podobała mi się wersja nieprzyzwoita!

[wbiega bokser i uderza zakonnicę w głowę; zakonnica pada]



A co WAS śmieszy? :> :>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mrozik89
Marszałek forum
Marszałek forum



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie pamiętam, ale miałem gdzieś zapisane

PostWysłany: Sob 23:59, 19 Lis 2005    Temat postu:

Cytat:
Carol Cleveland : (Słyszy pukanie do drzwi.) Proszę.
Graham Chapman : (Wchodzi.) Młyn się popsuł.
Carol Cleveland : Co się stało?
Graham Chapman : Edno zżardło środu.
Carol Cleveland : Co proszę?
Graham Chapman : Edno zżardło środu.
Carol Cleveland : Nie rozumiem ani słowa.
Graham Chapman : Jedno z żaren wypadło z mimośrodu!
Carol Cleveland : Ale co to znaczy?
Graham Chapman : Nie wiem! Pan Whenwerdth kazał mi tu przyjść i powiedzieć, że młyn się popsuł. Nie spodziewałem się takiej hiszpańskiej inkwizycji!
(Otoczona przez złowrogą muzykę wpada Hiszpańska Inkwizycja.)
Michael Palin : Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji! Nasza główna metoda to zaskoczenie. Zaskoczenie i strach. To dwie metody. Strach, zaskoczenie i bezwzględna skuteczność - trzy metody. Strach, zaskoczenie, bezwzględna skuteczność i niemalże fanatyczne oddanie papieżowi. Cztery.. Nie! Wśród naszych metod... Wśród naszych metod są takie elementy jak strach, zaskoczenie... Wejdziemy jeszcze raz.
Graham Chapman : (Z pewnym znudzeniem.) Nie spodziewałem się hiszpańskiej inkwizycji.
(Znów wpada Hiszpańska Inkwizycja.)
Michael Palin : Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji! Wśród naszych metod są tak różne elementy jak strach, zaskoczenie, bezwzględna skuteczność i niemalże fanatyczne oddanie papieżowi oraz piękne czerwone mundurki. Psiakrew! Nie umiem tego powiedzieć, ty spróbuj.
Terry Jones : Co?
Michael Palin : Masz powiedzieć ten kawałek "Nasze główne metody to..."
Terry Jones : Nie potrafię!
(Wychodzą.)
Graham Chapman : (Zupełnie znudzonym tonem.) Nie spodziewałem się hiszpańskiej inkwizycji.
(Wpada Hiszpańska Inkwizycja.)
Terry Jones : ...Nikt nie...ee...
Michael Palin : "Spodziewa"!
Terry Jones : ..spodziewa... Nikt nie spodziewa się... ee... Hiszpańskiej...
Michael Palin : "Inkwizycji"!
Terry Jones : Wiem, wiem! Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji! A ci, którzy się spodziewają...
Michael Palin : "Nasze główne metody to"!
Terry Jones : Nasze główne metody to... ee...
Michael Palin : "Zaskoczenie"
Terry Jones : ...zaskoczenie,...
Michael Palin : Dość! Zaczekaj. Nasza główna metoda, to zaskoczenie! Kardynale? Odczytajcie akt oskarżenia!
Terry Gilliam : Jesteś oskarżona o to, że w różne dni dopuszczałaś się aktów herezji przeciw kościołowi. Mój stary mawiał...
Michael Palin : Starczy! Przyznajesz się?
Carol Cleveland : Jesteśmy niewinni!
Michael Palin : Ha ha! (Diaboliczny śmiech, a po chwili diaboliczne gesty.) Zaraz zmienisz zdanie! Strach, zaskoczenie i niemalże fanatyczne... Kardynale? Na kratę z nią!
Terry Jones : (Wyciąga kratę z suszarki do naczyń spod szat.)
Michael Palin : Ty...! Dobra! Przywiąż ją!
(Przywiązuje kratę do Carol.)
Michael Palin : Przyznajesz się?
Carol Cleveland : Jestem niewinna!
Michael Palin : Ha! Sama tego chciałaś! Kardynale? Rozciągnij kratę!... O rany! Rozciągnij odrobinkę kratę.
Terry Jones : (Wyraża swe zdziwienie.)
Michael Palin : Wiem, że to niemożliwe. Nic nie mówiłem, chciałem tylko odwrócić ich uwagę od twojej gafy. Przez ciebie wszystko wygląda idiotycznie!
Terry Jones : No to może...
Michael Palin : Udawaj na litość boską!
Terry Jones : Ha ha! (Pokręca wyimaginowaną korbą.)
Babcia : (Pokazuje zdjęcia wnuczce. Wnuczka kolejno ogląda je, przedziera na pół i wyrzuca do kosza.) To wujek Ted przed domem. To wujek Ted na tyłach domu. To wujek Ted obok domu, a to wujek Ted znowu przed domem, ale widać też boczną ścianę domu. Zaś tu wujek Ted stoi bliżej domu, ale wejście frontowe zmieściło się w kadrze. To tył domu - wujek Ted idzie przed dom. A tutaj widać Hiszpańską Inkwizycję ukrywającą się za komórką na węgiel.
Carol Cleveland : Nie spodziewałam się Hiszpańskiej Inkwizyjcji!
Michael Palin : (Wbiega ze swymi kompanami.) Nikt nie spodziewa się Hiszpańskiej Inkwizycji!
Akcja przenosi się do podziemi - Hiszpańska Inkwizycja prowadzi babcię.)
Michael Palin : Słuchaj stara kobieto! Jesteś oskarżona o potrójną herezję. Dopuściłaś się herezji myślą, słowem, czynem i działaniem. To poczwórna herezja. Przyznajesz się?
Babcia : Nie rozumiem o co jestem oskarżona!
Michael Palin : Zaraz sprawimy, że zrozumiesz! Biggles? Przynieś... poduszeczki!
Terry Jones : Oto one panie!
Michael Palin : Stara kobieto, to twoja ostatnia szansa. Przyznaj się do ohydnego grzechu herezji, wyrzeknij się złego, to twoje dwie szanse, a będziesz wolna. Trzy szanse. Masz trzy ostatnie szanse, o których przed chwilą mówiłem.
Babcia : Nie wiem o czym pan gada!
Michael Palin : Dobrze! Sama tego chciałaś! Kardynale? Popieść ją... mięciutką poduszeczką! Przyznaj się, przyznaj się!
Terry Jones : Jej to nie sprawia bólu panie!
Michael Palin : Napełniłeś poduszeczkę właściwie?
Terry Jones : Tak panie.
Michael Palin : Twarda z niej sztuka. Kardynale Kieł? Przynieś... wygodny fotel!
Terry Gilliam : (Z przerażeniem w oczach.) Wygodny fotel?!
Michael Palin : Uważasz pewno, ze jesteś silna, bo przeżyłaś pieszczoty poduszeczkami? Zaraz się przekonamy! Biggles? Posadź ją wygodnie w fotelu! A teraz posiedzisz sobie wygodnie w tym fotelu aż do obiadu. Dostaniesz tylko filiżankę kawy o jedenastej. To wszystko?
Terry Jones : Tak panie.
Michael Palin : Rozumiem. Pogarszamy efekt wrzeszcząc, nie uważasz? Przyznaj się kobieto, przyznaj się! Przyznaj się!!
Terry Jones : Przyznaję się!
Michael Palin : Nie ty!!!


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Art
Gość






PostWysłany: Pon 21:33, 20 Mar 2006    Temat postu:

czytane sa gowniane (za duzo literek xDD), to trzeba zobaczyc na wlasne oczy ^^
Powrót do góry
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mrozik89
Marszałek forum
Marszałek forum



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie pamiętam, ale miałem gdzieś zapisane

PostWysłany: Sob 10:51, 03 Cze 2006    Temat postu:

Cytat:
(na scenę wchodzi flagmatycznie Tomek, flegmatycznie przewraca krzesło)
Tomek: Ja pierdzielę! Ale zadymiłem! (wywala drugie) Jasssna dupa, powszczymajcie mnie! Niech ktoś mnie powszczyma bo tu kamień na kamieniu nie zostanie.
(wbiega Jarek i Kasia)
Jarek: Tomek, co się dzieje?!
Tomek: Nie wiem. Nosi mnie!
Jarek: Co cię nosi?
Tomek: Temperament.
Kasia: A skąd u ciebie temperament?
Tomek: Nazbierało się przez lata.
Kasia: No faktycznie oszczędzałeś temperament przez te lata.
Tomek: No ale opłacało się. Patrz… (wywala następne krzesło i robi nieporadny przewrót w przód) Fikołek szaleniec!
Jarek: No, pokazałeś bardziej szaloną stronę swojego ja. Rozrabiasz jak banda kibiców.
Tomek: Co mi tam kibice, ja kopnę akustyka w twarz! (schodzi do akustyka; zatrzymuje się w połowie drogi) Jezuuu trzymajcie mnie! (podbiegają do niego, trzymają, a ten z odległości macha nogą przed akustykiem)
Jarek: Tomek uspokój to zwierzę! Zacznij nad sobą panować! Siadaj! (sadza Tomka na krześle) Kaśka, trzeba go czymś obciążyć.
Kasia: Czym?
Jarek: Czymś ciężkim.
Kasia: Coś znajdę.
Jarek: Albo nie, siadaj ty.
Kasia: (siada, Tomek chwyta ją za biust) Jarek, on złapał mnie za biust!!!
Jarek: Tomek, co się z tobą dzieje? Kaśkę za biust?!
Tomek: Co ja mogę? Temperament! (patrzy na widownię) Matko!!! Ile biustów!
(podąża na czterech z lubieżnym spojrzeniem)
(łapią za nogi i ciągną z powrotem)
Tomek: Puśćcie mnie! One są moje!
Jarek: Uspokój się, bo cię oddamy do tych kibiców!
Tomek: Hej chłopaki... nadam się? (przyjmuje pozycię mięśniaka)
Jarek: Dobra, chcesz to idź.
Tomek: (schodzi w publiczność) My, to chłopaki fajne jesteśmy, nie? Ale szał! teraz to my sobie porozwalamy ławki, pobijemy się z Policją, no dobra, przeszło mi. (wraca na scenę)
Jarek: Co? Już przeszło?
Tomek: Już się wyszalałem. Kibicami jesteście o.k., ale bez cycuszków! (zbiega za Kaśką)


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michau
master of accordion and spam spam spam
master of accordion and spam spam spam



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Castelfidardo :)

PostWysłany: Sob 20:55, 03 Cze 2006    Temat postu:

doskonałe... Wink

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mrozik89
Marszałek forum
Marszałek forum



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie pamiętam, ale miałem gdzieś zapisane

PostWysłany: Sob 20:59, 03 Cze 2006    Temat postu:

osobiście, to postać "Tomka" skojarzyła mi się z Tomkiem...
a jak sobie wyobraziłem tę "pozycję mięśniaka" i przypomial mi się Tomek na "sterydach" xD To już w ogóle xD xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michau
master of accordion and spam spam spam
master of accordion and spam spam spam



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Castelfidardo :)

PostWysłany: Sob 21:01, 03 Cze 2006    Temat postu:

tak..."anaboliki na przyrost masy mięśniowej"... "KUPUJ W DOMU"
;]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mrozik89
Marszałek forum
Marszałek forum



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie pamiętam, ale miałem gdzieś zapisane

PostWysłany: Sob 21:04, 03 Cze 2006    Temat postu:

aaa tak btw. tą "zadymę" i "Hiszpańską muchę" Widziałem w oryginalnym wykonaniu kabaretu "słuchajcie" i musze powiedziec, że wasze wykonanie muchy było lepsze xD xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michau
master of accordion and spam spam spam
master of accordion and spam spam spam



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Castelfidardo :)

PostWysłany: Sob 21:06, 03 Cze 2006    Temat postu:

też ją słuchałem...

po pierwsze ACC robi swoje,
po drugie grał na nim Michał, który jest tylko MAGISTREM
po trzecie...........no nie wiem
;D


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mrozik89
Marszałek forum
Marszałek forum



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie pamiętam, ale miałem gdzieś zapisane

PostWysłany: Nie 20:44, 04 Cze 2006    Temat postu:

michałek napisał:
też ją słuchałem...


A ja widziałem na żywo jak byli w Grudz razem z Halamą xD

Cytat:

Szybki Makbet - skecz kabaretu Potem

Szybki Makbet

Zofia - (kracze, zza kulis wylatują czarne samolociki z papieru) Kra kra kra. Sto lat żyję i nie zrobiłam jeszcze nic dobrego. Ale jestem paskudna! Ha ha ha!
Makbet - (przychodzi) Hej ropucho!
Zofia - Nie mów do mnie "ropucho"!
Makbet - A jak ci na imię?
Zofia - (subtelnym głosem) Zofia.
Makbet - "Ropucho" bardziej pasuje.
Zofia - Na drugie mam Katarzyna.
Makbet - Na drugie dałbym ci "karaluch".
Zofia - To już wolę "ropucho".
Makbet - W porządku. Umiesz wróżyć?
Zofia - Oczywiście żłobie.
Makbet - Na imię mam Makbet.
Zofia - Żłobie bardziej pasuje.
Makbet - (ugodowo) No to niech będzie Zofio. (podaje ręke do wróżenia)
Zofia - Makbecie, będziesz królem. Czeka cię tron i korona. Czytam to z twojej dłoni.
Makbet - Wiem, sam to napisałem. (Zofia odchodzi)
Na początek muszę posiekać króla. (woła) Królu!
Król - (wrzeszczy zza kulis) Nie mogę teraz!
Makbet - Królu, poproszę cię natychmiast tutaj!
Król - Nie mogę teraz!
Makbet - Królu, ja wymagam!
Król - (przychodz) Oj Makbecie. O co chodzi?
Makbet - Mam do ciebie sprawę.
Król - Czy to sprawa nie cierpiąca zwłoki?
Makbet - Tak, chodzi o zwłoki. (przebija Króla mieczem)
Król - Ale mnie przebił jak ja się nie spodziewałem. (pada martwy)
Makbet - (bierze i zakłada koronę) Korona moja!
Królewicz - Makbet, gdzie tatuś?
Makbet - Spadaj, z sierotami nie gadam.
Królewicz - Mów gdzie tata!
Makbet - (macha głową obojętnie) A tam coś leży.
Królewicz - Zabiłeś go!
Makbet - Brawo, zgadłeś! Wygrałeś tatusia. Zabierz go sobie.
Królewicz - (bierze Króla, ciągnie za nogę za kulisy)
Król - O jakże podła jest moja ostatnia droga!
Makbet - Muszę się pozbyć królewicza, zanim upomni się o koronę.
Królewicz - (pojawia się natychmiastowo) Makbet, daj 50 halerzy.
Makbet - (daje) Masz, gówniarzu. Won!
Królewicz - Dzięki. (odchodzi)
Makbet - Nie zasnę dopóki go nie zamorduje. Trzeba się spieszyć, bo już pora do łóżka. (woła) Zofio! Zofio!
Zofia - Czego?
Makbet - Witaj Zosieńko!
Zofia - Sam se otwórz.
Makbet - Zosiu, czy masz może jakiś skuteczny środek przeciwko królewiczom?
Zofia - Królewicza nie możesz zabić! Ktoś ci musi zabrać koronę!
Królewicz - Makbet, daj 80 halerzy.
Makbet - (daje) Masz gnoju. Won!
Królewicz - Dzięki.
Makbet - Toś ty taka?
Zofia - To zapisane jest w gwiazdach.
Makbet - Co?
Zofia - Że zabija cię włąsnymi ręcami.
Makbet - (poprawia) Rękami.
Zofia - W gwiazdach zapisane jest "ręcami"! (odchodzi)
(zza kulis) Uuuuu... uuuhuu...
Makbet - Co mi się tam szwęda po zamku?
Duch Króla - Ja, król.
Makbet - Czego?
Duch Króla - Umrzesz, żłobie! Ha ha ha!
Makbet - (ironicznie) A ty już umarłeś. He he he.
Duch Króla - (do siebie) Choleeera, ale się wygłupiłem! (odchodzi)
Makbet - Czy ktoś ma jeszcze do mnie jakąś sprawę?
Królewicz - Ja! Daj koronę!
Makbet - Spadaj, szczylu.
Królewicz - Nie mów tak do mnie, bo cie przebije mieczem. (przebija)
Makbet - No masz ci los, przebił mnie. (pada martwy)
Królewicz - Nie płaczcie po nim - to żłób. (odchodzi)
Zofia - Makbet, nie żyjesz?
Makbet - To przez ciebie. Zimny trup.
Zofia - To chodź do piekła. Tam jest cieplej. Chodź.

[link widoczny dla zalogowanych]


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
michau
master of accordion and spam spam spam
master of accordion and spam spam spam



Dołączył: 10 Mar 2006
Posty: 420
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 4/5
Skąd: z Castelfidardo :)

PostWysłany: Wto 12:25, 06 Cze 2006    Temat postu:

takk...mam ten skecz w wersji audio...
bardzo przyjemnie się go słucha...

a zapowiedź do niego brzmi tak "co można oddać za koronę?? wszystko!! nie kijem go, to pałką czyli SZYBKI MAKBET"
Wink


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asu/Riza
Jedyna Frau Günsche



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z otchłani chaosu

PostWysłany: Czw 20:59, 08 Cze 2006    Temat postu:

Dajcie to na polski xD Bartosowa sie ucieszy xD

Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mrozik89
Marszałek forum
Marszałek forum



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie pamiętam, ale miałem gdzieś zapisane

PostWysłany: Czw 21:00, 08 Cze 2006    Temat postu:

oł jeah! xD
tylko kto bedzie grał Zofie, skoro wyjechałaś xD (wiem, lubie byc zlosliwy xD )


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Asu/Riza
Jedyna Frau Günsche



Dołączył: 24 Wrz 2005
Posty: 375
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 1/5
Skąd: z otchłani chaosu

PostWysłany: Czw 21:08, 08 Cze 2006    Temat postu:

Oz Ty!

No niech wroce, no niech tylko wroce, to Ty biedny bedziesz, o, kurka, taki malutki! <pokazuje>


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
mrozik89
Marszałek forum
Marszałek forum



Dołączył: 23 Wrz 2005
Posty: 378
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: nie pamiętam, ale miałem gdzieś zapisane

PostWysłany: Czw 21:10, 08 Cze 2006    Temat postu:

yhyy jassne xD
Juz tyle razy mnie zabijalas, ze zdazylem sie przyzwyczaic xD


Post został pochwalony 0 razy
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum Forum dyskusyjne klasy IId IILo w Grudziądzu Strona Główna -> Hómor Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Idź do strony 1, 2  Następny
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin